60 lat temu do Monachium przyjechały pierwsze pociągi ze Stambułu: pełne młodych, bezrobotnych Turków, którzy często dzień później stali już przy taśmach produkcyjnych i pracowali na niemiecki boom gospodarczy lat 1961-1973.

Umowa o wymianie siły roboczej między Turcją a Niemcami miała być z założenia dwuletnim epizodem, a skończyła się położeniem podwalin pod trzyipółmilionową społeczeność pochodzenia tureckiego, która do tej pory żyje w Niemczech.

W podcaście opowiadam o kulisach tej, przez wiele lat niechcianej przez Niemców integracji, o latach wrogości, wyzysku i dyskryminacji.

Także o tym, że pomimo częściowej poprawy wiele ran się jeszcze nie zagoiło.